COPYRIGHT TROLLING – CZYLI KIEDY TWÓRCA MA RACJĘ I JEJ NIE MA JEDNOCZEŚNIE
Copyright trolling to zjawisko, którego naganność jest coraz częściej zauważana przez sądy oraz, które jest coraz szybciej identyfikowane przez osoby „trollowane” dzięki możliwości szybkiej wymiany informacji za pomocą portali społecznościowych jak Facebook, czy Instagram. Okazuje się, że społeczeństwo coraz więcej wie na temat praw autorskich i coraz chętniej komentuje zachowania zarówno naruszycieli praw autorskich, jak i twórców chronionych utworów.
Ale czym tak naprawdę jest ten copyright trolling? Kto kogo trolluje i czy jest to legalne?
DEFINICJA COPYRIGHT TROLLINGU
Jak w przypadku większości nowych zjawisk, oficjalnej definicji jeszcze brak. Przedstawiciele nauki oraz sądownictwa opisują to zjawisko jako sytuację, w której osoba mająca prawa autorskie do określonego utworu chroni swoje prawa w sposób szkodliwy, zastraszający i nastawiony raczej na zdobycie nieadekwatnie wysokich zysków z czyjegoś drobnego naruszenia, niż na rzeczywistej ochronie przysługujących praw.
Zatem, osoba, która dopuszcza się copyright trollingu:
-
- Posiada prawa autorskie do utworu
- Jej prawa autorskie zostały naruszone
- Kieruje do osoby, która naruszyła jej prawa autorskie żądania naprawienia szkody
- Żądania tej osoby są nieadekwatnie wysokie do charakteru naruszenia
- Osoba, która posiada prawa autorskie aktywnie poszukuje podobnych naruszeń jej praw i masowo wysyła swoje żądania do innych naruszających
W ostatnim wyroku Sąd Apelacyjny w Warszawie (wyrok z 21.02.2022 sygn. akt VI ACa 279/21) pochylił się nad zagadnieniem copyright trollingu i uznał, że copyright troll zachowuje się tak jakby „czekał, aż ktoś nieświadomie użyje” jego utworu. Bo co istotne naruszenie praw autorskich ma charakter całkowicie obiektywny i zero-jedynkowy. Istotny jest sam faktu naruszenia, a nie wiedza o tym, że komuś do utworu przysługują prawa autorskie. Zatem jeśli znajdziesz grafikę w Internecie i nie widzisz nigdzie wokół niej informacji o twórcy i o tym, że prawa autorskie są zastrzeżone, to wcale nie znaczy że możesz tej grafiki użyć. Jeśli twórca odkryje, że użyłeś jego grafikę, to i tak może żądać od Ciebie usunięcia jej i naprawienia szkody (np. w formie zapłaty określonej kwoty wynagrodzenia).
Jednakże, w przypadku copyright trollingu istotne jest również to kim są osoby, do których twórca masowo rozsyła wezwania dotyczące praw autorskich. Osoby te są zazwyczaj:
-
- Nieświadome tego, że naruszyły czyjeś prawa autorskie
- Nie osiągnęły z tego tytułu żadnego zysku
- Są zmuszane przez twórcę do zawierania ugód i zapłaty wysokich odszkodowań
- Są zastraszane odpowiedzialnością karną za naruszenie praw autorskich
- Są obowiązane do zachowania poufności co do treści i faktu zawarcia ugody
CZY COPYRIGHT TROLLING JEST LEGALNY?
W przeciwieństwie do zgodnego z prawem chronienia swoich praw autorskich przed naruszeniami, copyright trolling jest nadużyciem prawa podmiotowego i nie korzysta z ochrony prawnej. Jednakże, samo podniesienie tego argumentu przed sądem (jeśli twórca – copyright troll zdecyduje się nas pozwać o odszkodowanie) nie starczy. Konieczne będzie też wykazanie, że działanie twórcy jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego albo z społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa.
Jak to wykazać? Twojemu prawnikowi przydadzą się tu wszelkie wydruki i screeny korespondencji pomiędzy Tobą, a copyright trollem. Mówimy tu o wiadomościach na Messengerze, Instagramie, postami wstawianymi na portalach społecznościowych przez copyright trolla, wiadomościach i wpisach innych osób, które zasypywał wezwaniami do zapłaty copyright troll.
Poza tym copyright trolling można rozpatrywać jako czyn nieuczciwej konkurencji. W większości przypadków twórcy są jednocześnie przedsiębiorcami, a poczynione przez nich utwory powstały w związku z prowadzoną przez nich działalnością gospodarczą. Tym samym możliwe jest argumentowanie, że copyright troll dopuścił się czynu niestypizowanego w przepisach ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Taki czyn byłby rozpatrywany w warunkach art. 3 ust. 1 uznk, tj. sąd badałby czy copyright troll dopuścił się działania:
-
- sprzecznego z dobrymi obyczajami
- naruszającego interes innego przedsiębiorcy lub klienta.
JAK NIE STAĆ SIĘ PRZYPADKOWO COPYRIGHT TROLLEM?
Ponieważ jest to zjawisko relatywnie nowe i coraz częściej poruszane przez prawników i twórców, możliwe że zarzut bycia trollem będzie coraz częściej stawiany, a konsekwencje za tego rodzaju zachowania wyciągane. Dlatego w szczególności warto, aby twórcy mieli świadomość istnienia tego zjawiska po to, aby przypadkiem takim trollem się nie stali.
Twórcy często przyjmują strategię polegającą na żądaniu absurdalnie wysokich kwot odszkodowań po to, aby nawet po przeprowadzeniu negocjacji z silniejszym naruszającym podmiotem, pozostała kwota odszkodowania nadal była akceptowalnej wysokości. Takie zachowaniu z jednej strony jest zrozumiałe, z drugiej, jeśli kwoty rzeczywiście są oderwane od działania sprawy oraz mają powtarzalny charakter (tj. są kierowane do wielu podmiotów naruszających jednocześnie), to mogą być zakwalifikowane jako copyright trolling.
Dlatego, aby nie zostać narażonym na zarzut copyright trollingu pamiętaj twórco aby:
-
- żądać kwot odszkodowania adekwatnych do naruszenia (wartości wynagrodzenia, które faktycznie dostałbyś za licencję na określony utwór)
- nie zastraszać odpowiedzialnością karną (ochrona prawna Ci przysługuje bez względu na to czy poinformujesz o tym drugą stronę czy nie, jeśli chcesz skorzystać z ochrony prawnej przed sądem, po prostu idź do radcy prawnego specjalizującego się w prawie autorskim)
- nie wysyłać masowych ilości pism do tej samej osoby (jedno czy dwa wezwania do zaprzestania naruszeń powinny wystarczyć, ważne jest wyznaczenie drugiej stronie adekwatnego terminu na spełnienie naszych żądań lub odpowiedź na pismo, jeśli tych kilka oficjalnych pism/maili/wiadomości na Messengerze nie poskutkuje zastanów się nad zleceniem tej sprawy prawnikowi)
- nie żądać w każdym przypadku zapłaty (nie zawsze naruszenie jest tak ciężkie, że należy się wynagrodzenie, nie zawsze poniosłeś szkodę, która uzasadniałaby zapłacenie Ci odszkodowania, jeśli naprawdę chcesz chronić swoje prawa, to podejdź do tego racjonalnie, czasem powinny wystarczyć przeprosiny i usunięcie bezprawnie użytego utworu).
ZADZWOŃ
+48 (58) 716 71 68
NAPISZ