Moment oceny złej wiary w zgłoszeniu znaku towarowego
W 2015 r. M. Ltd. wniósł sprzeciw wobec prawa ochronnego na znak towarowy słowno-graficzny „KAMERA NA POKŁADZIE JEDŹ BEZPIECZNIE” udzielonego na rzecz skarżącej. Wnoszący sprzeciw jako podstawę prawną sprzeciwu wskazał m.in. art. 131 ust. 2 pkt 1 p.w.p. (w brzmieniu obowiązującym przed 15.04.2016 r.), podnosząc zarzut zgłoszenia znaku w złej wierze.
Stan faktyczny: Strony postępowania prowadziły pomiędzy sobą rozmowy na temat współpracy. Uprawniony przedstawił wnoszącemu sprzeciw ofertę dotyczącą współpracy w zakresie promocji kamer marki „Mio” na swoim portalu oraz dołączenia do akcji społecznej pod nazwą „JEDŹ BEZPIECZNIE KAMERA W AUCIE”. Oferta spotkała się z zainteresowaniem wnoszącego sprzeciw. Wnoszący sprzeciw poinformował uprawnionego, że będzie podejmował akcję „KAMERA NA POKŁADZIE” i przedstawił uprawnionemu szczegóły współpracy oraz przesłał mu projekt naklejki z hasłem „KAMERA NA POKŁADZIE”. Przedstawiciele uprawnionego stwierdzili, że proponowane przez wnoszącego sprzeciw hasło nie zostać zaakceptowane z powodu niezgodności językowej z akcją.
Zdaniem wnoszącego sprzeciw, sporny znak towarowy jest wzorowany na projekcie opracowanym przez niego, pomimo że uczestnik nie rozpoczął prowadzenia wspólnej kampanii z uprawnionym. Zła wiara uprawnionego polegała, zdaniem wynoszącego sprzeciw, na tym, że hasło i projekt naklejki pochodziły od wnoszącego sprzeciw, a uprawniony odrzucił pomysł zastosowania hasła „KAMERA NA POKŁADZIE”, a następnie dokonał zgłoszenia znaku towarowego z tym elementem słownym. Zdaniem wnoszącego sprzeciw element słowny znaku (hasło: „KAMERA NA POKŁADZIE”), został przekazany uprawnionemu do celów akcji promocyjnej kamer oznaczanych słowem „Mio”, a zatem powyższy element pochodzi od wnoszącego sprzeciw i nie miał służyć do promocji innych kamer niż kamery o nazwie „Mio”. Uczestnik stwierdził, że celem zgłoszenia spornego znaku nie było uzyskanie przez uprawnionego ochrony na znak, lecz uniemożliwienie działań promocyjnych prowadzonych przez wnoszącego sprzeciw, przy czym uprawniony dążył, aby promocja produktów wnoszącego sprzeciw przebiegła wyłącznie przy udziale i na warunkach uprawnionego. Zgłoszenie do ochrony spornego znaku miało mieć wyłącznie na celu zablokowanie akcji promocyjnej kamer wnoszącego sprzeciw. Ponadto wnoszący sprzeciw wskazał, że uprawniony nie poczynił przygotowań do używania znaku ani nie używał znaku.
WSA uchylił decyzję UPRP oddalającą sprzeciw. Sąd podniósł, że dla uznania złej wiary zgłaszającego istotne znaczenie ma naganny zamiar z punktu widzenia zasad uczciwości, który przejawia się w zgłoszenie znaku w innym celu niż uzyskania na niego ochrony prawnej. O działaniu w złej wierze można mówić w przypadku nieuczciwych zachowań, których celem jest zawłaszczenie cudzych oznaczeń, zgłoszenia znaku towarowego w celu zablokowania konkurentowi uzyskania rejestracji. Brak legalnej definicji złej wiary oznacza zatem, że każdorazowo przy rozpatrywaniu konkretnej sprawy należy ustalić, czy zgłoszenie znaku nastąpiło w złej wierze, uwzględniając wszystkie okoliczności danego przypadku. Zła wiara musi występować w chwili zgłoszenia znaku do rejestracji. Należy zatem wziąć pod uwagę zamiar zgłaszającego w chwili dokonywania zgłoszenia do rejestracji znaku towarowego, będący elementem subiektywnym, który powinien być stwierdzany poprzez odniesienie do obiektywnych okoliczności danej sprawy. Niemniej jednak podkreśla się, że przy ocenie przesłanki złej wiary istotna jest chronologia zdarzeń, w tym zaistniałych już po rejestracji. Zamiar zgłaszającego można „odczytać” poprzez okoliczności sprawy, dlatego konieczna jest analiza wszystkich okoliczności związanych z daną sprawą, zaistniałych zarówno przed jak i po dacie zgłoszenia znaku do rejestracji, a nawet po dacie rejestracji znaku.
Wyrok NSA z 6.12.2024, II GSK 1350/21
ZADZWOŃ
+48 (58) 716 71 68
NAPISZ